Category: Adam Asnyk. Une page de Wikimedia Commons, la médiathèque libre. Aller à la navigation Aller à la recherche Szkoda!Adam AsnykSzkoda kwiatów, które więdną W ustroni, I nikt nie zna ich barw świeżych I woni. Szkoda pereł, które leżą W mórz toni; Szkoda uczuć, które m Adam Asnyk (11 September 1838 2 August 1897), was a Polish poet and dramatist of the Positivist era. Born in Kalisz to a noble szlachta family, he was educated to become an heir of his family's estate. As such he received education at the Institute of Agriculture and Forestry in Marymont and then Vay Tiền Nhanh. Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki >> Autor Tytuł Poezye Podtytuł Tom I Data wydania 1898 Wydawnictwo Nakład Gebethnera i Wolffa. Drukarz Gubrynowicz i Schmidt. Miejsce wyd. Lwów Indeks stron Jedni i drudzy. Są jedni, którzy wiecznie za czemś gonią, Za jakąś marą szczęścia nadpowietrzną; W próżnej gonitwie siły swoje trwonią, Lecz żyją walką serdeczną. I całą koléj złudzeń i zawodów Przechodzą razem z rozkoszą i trwogą, I wszystkie kwiaty zrywają z ogrodów I depczą pod swoją nogą. Są inni, którzy płyną, bez oporu Na fali życia unoszeni w ciemność, Niby spokojni i zimni z pozoru — Bo widzą walki daremność. Zrzekli się cierpień i szczęścia się zrzekli, Zgadując zdradę w każdym losu darze; Przed swojem sercem jednak nie uciekli — I własne serce ich karze! Gdy się spotkają gdzie w ostatniéj chwili Jedni i drudzy przy otwartym grobie, Żałują, czemu inaczéj nie żyli, — Wzajemnie zazdroszczą sobie. Wiersze Adam Asnyk abdykacja apostrofa bez granic bez odpowiedzi bławatek bodaj owa rzeczka czary daremne żale do młodych dwa spotkania dzień wczorajszy dzisiejszym idealistom epilog do snu grobów fijołki gdybym bym młodszy historyczna nowa szkoła huczy woda po kamieniach ja ciebie kocham jedni i drudzy karmelkowy wiersz karnawałowy lament poety kiedym Cię żegnał limba między nami nic nie było miłość jak słońce myślałem że to sen na nowy rok na początku nic nie było na przedpiekłu nad gołębiami najpiękniejsze piosenki nawrócenie nie mów noc pod wysoką oświadczyny pijąc falerno płaczącej pobudka pokora poetów posyłam kwiaty powrót piosenki prośba przed jutrem przestroga ranek w górach rezygnacja różowa chwilka siwy koniu słonko sonet sonet 2 szczęśliwe ludy szkoda szumi w gaju brzezina ta łza tęsknota ty czekaj mnie ulewa uwielbienie w 25 rocznice powstania 1863r XIX wiekowi z podróży dunajcem zwiędły listek Jedni i drudzy Są jedni, którzy wiecznie za czymś gonią, Za jakąś marą szczęścia nadpowietrzną, W próżnej gonitwie siły swoje trwonią, Lecz żyją walką serdeczną. I całą kolej złudzeń i zawodów Przechodzą razem z rozkoszą i trwogą, I wszystkie kwiaty zrywają z ogrodów, I depczą pod swoją nogą. Są inni, którzy płyną bez oporu Na fali życia unoszeni w ciemność, Niby spokojni i zimni z pozoru, Bo widzą walki daremność. Zrzekli się cierpień i szczęścia się zrzekli, Zgadując zdradę w każdym losu darze, Przed swoim sercem jednak nie uciekli, I własne serce ich karze! Gdy się potkają gdzie w ostatniej chwili Jedni i drudzy przy otwartym grobie, Żałują, czemu inaczej nie żyli, Wzajemnie zazdroszczą sobie. Może Cię zainteresować Opis Opis Zbiór wierszy autora, a w nim „Dzień i noc", „Bez granic", „Fijołki", „Jedna chwila", „Jedni i drudzy", „Między nami nic nie było!", „Miłość jak słońce". Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Wiersze Autor: Asnyk Adam Wydawnictwo: Wydawnictwo Algo Sp. z Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 95 Data premiery: 2014-08-16 Rok wydania: 2009 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 295 x 210 Indeks: 15541451 Recenzje Recenzje O autorze: Asnyk Adam Zobacz także Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane

adam asnyk jedni i drudzy